Tłumaczenie symultaniczne Joe Bidena? Pro tipy!

biden scaled 1


PL|EN

tłumacz prezydenta joe biden tłumacz symultaniczny

Tłumaczenie Joe Bidena w telewizji na żywo: o co w tym chodzi?

Tłumaczenie symultaniczne to jedna z najbardziej wymagających form tłumaczenia. Jednak tłumaczenie symultaniczne w telewizji informacyjnej to prawdziwa „wyższa szkoła jazdy” dla tłumaczy, którzy muszą działać pod ogromną presją. Nie dość, że tłumacz symultaniczny przekazuje zwykle nowe i zaskakujące informacje, na które czeka cały świat, to jeszcze jego„występ” bacznie śledzą wymagający widzowie, bezlitośni koledzy z branży oraz przyzwyczajeni to najwyższej jakości przekazu dziennikarze i wydawcy programu.

Tłumaczenie symultaniczne w telewizji często zamawiane jest na ostatnią chwilę. Zamach terrorystyczny, wybuch wojny, trzęsienie ziemi, niezapowiedziane oświadczenie ważnego polityka – odbierasz telefon i słyszysz: „Za pół godziny w studio! Możesz?”.

Ostatnio duże emocje wzbudziło tłumaczenie symultaniczne Prezydenta Joe Bidena, podczas jego wizyty w Polsce, którego autorami było dwóch tłumaczy zatrudnionych przez Departament Stanu.

Jeżeli chcecie usłyszeć moje tłumaczenie, zapraszam na portal Onet.

Jakie pułapki zastawia na tłumaczy Joe Biden?

  1. Cytaty   Tłumacze w telewizji/ mediach nie dostają tekstu przemówień. W lutym 2022 roku, kiedy na Lwów spadały rosyjskie rakiety, Joe Biden zaczął przemówienie od słów: “Be not afraid”. Dopiero po dwóch zdaniach nadmienił, że nawiązywał do „Nie lękajcie się” wypowiedzianego przez  Jana Pawła II.  Gdyby Biden zaczął od zdania: „Jak powiedział Jan Paweł II…” szanse na trafienie w cytat byłyby większe. Trzeba się liczyć z tym, że nawet najsłynniejszy cytat może po prostu zginąć w tłumaczeniu.
  2. Obce nazwiska. Podobną niespodzianką mogą być wypowiedziane z amerykańskim akcentem obce nazwiska. Jeśli to polskie postaci historyczne , istnieje szansa, że tłumacz się domyśli, jeśli serbskie czy czeskie, może być gorzej.
  3. Gra słów. Joe Biden lubi zabawy językowe: “example of power vs. power of example” czy “finlandyzacja NATO vs. NATOizacja Finlandii” – dobrze posłuchać innych jego przemówień i nie dać się zaskoczyć.
  4. Prompter i przejęzyczenia. Joe Biden myli się czasem czytając z promptera – myli linijki i słowa (np. “Iranians” zamiast “Ukrainians” podczas State of the Union) – tłumacz musi to wyłapać i na bieżąco poprawić, (czasem) żeby uniknąć skandalu dyplomatycznego
  5. Zmiana tempa. Joe Biden bawi się tempem wypowiedzi i tonem głosu. Wyliczając trzy rzeczy, pierwszą potrafi wyszeptać a trzecią wykrzyczeć- a my tłumacze nie zawsze panujemy nad poziomem dźwięku.
  6. Wyliczanki.  Joe Biden lubi  nagle przyspieszyć i
    wymienić jednym tchem kilka nazw, własnych  konkretnych pojęć i liczb (jak przy
    ogłaszaniu sankcji na Rosję)
  7. Problemy techniczne: przy tłumaczeniu streamingu zdarzają się przerwy, przygłuszenia i inne zakłócenia wpływające na jakość dźwięku. Antena nie lubi ciszy, więc co by się nie działo, tłumacz musi coś powiedzieć, choćby było nieprecyzyjne i mocno zaokrąglone.
  8. Presja: na słowa Prezydenta USA czeka cała Polska, NATO i Unia Europejska, dlatego możemy być pewni, że słucha nas wiele osób i … bezlitośnie ocenia (każdy na kanapie jest najlepszym tłumaczem :D)

Po co to robimy?

Tłumaczenie symultaniczne w telewizji to marzenie wielu tłumaczy. Dla mnie to wyzwanie, prestiż i ogromna satysfakcja, bo przecież “No risk, no fun”.

Potrzebujesz tłumacza telewizyjnego?

Tłumaczenie symultaniczne transmisji na żywo, tłumaczenie symultaniczne w telewizji, tłumacz telewizyjny – Katarzyna Głuchowska biuro@inter-alia.eu

konferansjer warszawa konferansjer po angielsku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót
Formularz kontaktowy
WhatsApp
Messenger
E-mail
Udostępnij w mediach

      Ta strona używa plików cookie, aby poprawić komfort użytkowania. Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na naszą Politykę ochrony danych.